poniedziałek, 30 lipca 2012

Historia nr. 1 część 1

Podkład do czytania; http://www.youtube.com/watch?v=kWRVlIQAq0Q
(Może piosenka nie do końca odzwierciedla tekst, ale jest śliczna. ;*)

Krótkie przedstawienie postaci;
Łukasz - kierowca samochodu,
Magda - niebieskooka blondynka, która omal nie straciła życia pod kołami pędzącego w jej kierunku samochodu,
Karol - przyjaciel Łukasza.

 165 na liczniku, Łukasz oczywiście nie zapiął pasów, nie patrzył również na jakiekolwiek ograniczenia czy znaki ostrzegawcze. Pędził przez miasto do upragnionego celu. Było pomarańczowe światło, gdy dojeżdżał do pasów, rozmawiał przez telefon z Karolem o planach na wieczór. By zdążyć przejechać i nie czekać na zielone dodał gazu, lecz nie zauważył wychodzącej blondynki na pasy, która po chwili zniknęła pod kołami jego samochodu. Poczuł wstrząs, telefon poleciał pod siedzenie. Po chwili  Łukasz zdał sobie sprawę, że dziewczyna zniknęła mu z pola widzenia, szybko wysiadł trochę obolały, bez większych obrażeń. Wyszedł przed maskę swego samochodu, i zobaczył nieprzytomną Magdę. W błyskawicznym tempie podbiegł do leżącej dziewczyny, sprawdził puls, nie zmieniając jej położenia, ponieważ bał się, że może to pogorszyć jej stan. Po chwili znalazł telefon pod siedzeniem, i zadzwonił na pogotowie i powiadomił go o całym zdarzeniu. Po zakończeniu kilku sekundowej rozmowy z Karolem ponownie poświęcił całą swą uwagę blondynce.  Po 15min. przyjechało pogotowie, i zabrało ją w ciężkim, wręcz krytycznym stanie do szpitala. Łukasz poczekał jeszcze na Karola, który po chwili przyjechał, i zawiózł go do szpitala. Madzia od razu trafiła "pod nóż". Bardzo długo to wszystko trwało, Łukasz coraz bardziej odchodził od logicznego myślenia. Po 4h napięcie budowane z każdą chwilą przez lekarzy opadło, ponieważ operacje zakończyły się prawdopodobnie sukcesami, dziewczyna została uratowana, będzie mogła w pełni funkcjonować. Mijały dni...czas nie ubłagalnie płynął. Łukasz ani na chwilę nie opuszczał sali, na której znajdował się Madzia w śpiączce. W końcu po ok. 2miesiącach, możliwe, że dzięki ciągłym odwiedzinom, i monologom Łukasza, kierowanym w stronę dziewczyny zaczęła się ona wybudzać, akurat podczas odwiedzin Łukasza. Po chwili byli już u niej lekarze, dostała odpowiednie leki wzmacniające., ponieważ była bardzo osłabiona. Następnego dnia jej stan się polepszył. Łukasz długo się zbierał, by wejść na salę Madzi, by to wszystko wyjaśnić. W końcu po długim przemyśleniom i namowom Karola zdobył się na odwagę by spojrzeć jej w oczy i porozmawiać. Wszedł na sale... ;
*Ł* hej mała, jak sie trzymasz?? - starał się odpowiednio zacząć.
*M* cześć, nie jest najgorzej, chociaż sądząc po ilości szwów jakie "zdobią" moje ciało nie będę już tak atrakcyjna jak kiedyś. - powiedziała lekko załamana.
*Ł* przepraszam, jechałem wtedy jak wariat, i nie zauważyłem, kiedy pojawiłaś się na pasach, a jeśli chodzi o odszkodowanie, to spokojnie, zapłacę bezproblemowo. Naprawdę nie chciałem, żeby taka dziewczyna przeze mnie cierpiała. - powiedział kładąc spory nacisk na słowo 'taka' po czym się delikatnie uśmiechnął w jej kierunku.
Po chwili ciszy Madzia kontynuowała;
*M* dziękuję, za tą krew, którą niewiadomo jakim sposobem dla mnie zdobyłeś... ludzie tej grupy latami czekają na krew, a Ty ją zdobyłeś podobno w błyskawicznym tempie. Gdybyś tego nie zrobił już by mnie tu nie było. Naprawdę dziękuję. - powiedziała ze łzami w oczach uśmiechając się.
*Ł* przynajmniej w taki sposób mogłem Ci pomóc...nigdy nie pozwoliłbym Ci odejść tak bez jakiegokolwiek pożegnania. - ''co ja bredze, nawet gdyby chciała się piożegnać nie pozwoliłbym by zniknęła'' - pomyślał.
*M* domyślam się. Ważne, że jakimś cudem żyję. Właściwie to nie był cud, tylko Twoja pomoc.

6 komentarzy:

  1. Swietny !
    Zostane twoim obserwatorem jesli ty zostaniesz moim : )
    Napewno sie odwdziecze : D
    Zapraszam : http://perfectclothesareperfectlove.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, fajne.
    zapraszam do siebie :

    http://mrozi-pikus.blogspot.co/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe :D
    http://uczepionamarzen.blogspot.com zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe hisorie napewno będe codziennie wpadała i czytała ;)
    Zaprasza, do mnie jak możesz http://artistic--disorder.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna historia :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny blog, ciekawa historia ;) zapraszam do mnie www.helo-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń